25 wrzesień A.D. 2010, jejku jak gorąco. Ślub o 16.00, u Panny Młodej jestem około 14.00. Delikatne zaskoczenie, Panna juz ubrana! oczekujemy na Pana Młodego.
Przybyliśmy do kościoła, piekny dziedziniec, stara kuta brama, wymarzone miejsce na zdjęcia ślubne.
Niesamowite obyczaje w kosciele związane z zapalaniem świec przez rodziców, bardzo miły ksiądz, któremu z tego miejsca pragnąłbym podziekować bo niezmiernie żadko spotyka sie tak sympatycznych duchownych oraz swoboda w robieniu zdjęć wewnątrz świątyni, zaowocowały miłymi dla oka fotografiami.
Czas zacząć wesele, Gajczyna położona w Małochwieju Dużym w niedalekiej odległości od Krasnegostawu, po raz kolejny przywitała nas miłą atmosferą i profesjonalnym podejściem.
Na sesję ślubną umówiliśmy sie w Zamościu. Stare miasto z jego kamienicami, piekny rynek oraz park miejski tutaj zrobilismy mnóstwo dobrych zdjęć.
Pozdrawiam Was serdecznie i dziekuje za miłe przyjęcie i wspaniałą sesję. Reszta zdjęć do zobaczenia u Anny i Radka.
Najnowsze komentarze